Księgowaniem swoich wydatków zaraził mnie kumpel, i od ponad roku robię to systematycznie. Od tego czasu mam konkretny wykaz, na co oraz ile wydaje pieniędzy. Dzięki temu mogę szacować mniej więcej wydatki na następny miesiąc. Ludzie nie zdają sobie sprawy ile traci się pieniędzy na głupoty. Ja po pierwszym miesiącu księgowości złapałem się za głowę. Okazało się, że wydaję ponad 110 zł na same słodycze. Codziennie kupowałem sobie jakiegoś batona itp. i nie sądziłem, że marnuję aż 110 zł! Tak samo było z alkoholem…, ale na to mogę sobie przymknąć oko, bo w końcu mieszkałem w akademiku. A tutaj mało kto nie pił :) Ale do rzeczy! Ja księguje swoje wydatki w Google docs i chciałbym się z wami podzielić arkuszem kalkulacyjnym. Jest to bardzo prosty arkusz, ale swoje zadanie spełnia idealnie, i mam nadzieję, że i Tobie pomoże w księgowaniu wydatków.
Link do arkusza kalkulacyjnego: httpss://spreadsheets.google.com/ccc?key=0AvJy8YwGrfP8dEc4RzA3SFd0Zmx5WFFYU3FjZHNldUE&hl=pl&authkey=CKuB5O0I
Arkusz jest tak banalnie prosty, że chyba nie ma sensu, abym opisał jak działa. Natomiast jeżeli będziesz miał jakieś pytanie odnośnie arkuszu, to napisz je w komentarzu, a na pewno na nie odpowiem. Wspomnę tylko, że pole G1 wyświetla aktualny kurs euro, a pole I1 kurs dolara. Ogólnie arkusz został podzielony na 3 kategorie: Kasa, Dom oraz Biznes. Oczywiście można na swoje potrzeby dorobić inne kategorię itp.
5 komentarzy
ojej. To doskonały sposób. W sumie to zawsze się zastanawiam, gdzie są moje pieniądze, a tutaj można to łatwo sprawdzić. Że też nie pomyślałam… To chyba dobry pomysł na oszczędzanie, bo tak, jak wspomniałeś, można zobaczyć, że wydaje się mnóstwo kasy na głupoty, więc można zacząć to kontrolować.
Właśnie dzięki księgowości nauczyłem się oszczędzania :)
Pamiętam jeszcze jak u siebie na wiosce, jak kupowałem jakieś produkty, to zawsze prosiłem o paragon :) Potem jak zapominałem paragonu, to Pani Stasia mi o nim przypominała.
Bardzo przydatny arkusz. Od czerwca będę musiał zacząć prowadzić swoje wydatki. A tego trochę będzie, hehe
Ja księguje sobie wydatki w Excelu i mam bardzo podobny arkusz.
Do księgowania wydatków polecam trochę inny sposób, bardziej czytelny.
Wpis powinien być na zasadzie: data, kategoria, kwota, notatka. Potem wystarczy skorzystać z raportu tabeli przestawnej i możemy dowolnie układać dane. Np. paroma kliknięciami mieć wgląd w wydatki np. z lipca z podziałem na kategorie. Wszystko można zrobić w Google Doc teraz Dysk Google.